#

Benefis Gabriela Grochala

Czwartek, 30.03.2023

Społeczność bursy żyła tym wydarzeniem dużo wcześniej, niż planowany termin

 

Zapowiadały go umieszone w bursie atrakcyjne, ekspresyjne plakaty autorstwa Jakuba Zawadzkiego. To była pierwsza niespodzianka dla naszego beneficjenta od przyjaciół.

Benefis Gabriela Grochala wzbudzał sympatię wszystkich mieszkańców, to przecież niezapomniany Przewodniczący Młodzieżowej Rady Bursy kadencji 2021/22, wspierający każdego wychowanka, budujący relacje w bursie w oparciu o przyjaźń , lojalność, szacunek i prawdę. Zawsze uśmiechnięty, wnoszący optymizm i twórcze rozwiązania wszelkich wyzwań.

Na benefis takiej osoby w dniu 30 marca o godzinie 20.15 świetlica w bursie wypełniła się wychowankami.

Nasz bohater zajął honorowe miejsce w fotelu i prowadzenie wieczoru przejęła Maria Pieckowska.

Na początku Gabryś pozwolił lepiej się poznać poprzez metodę zdań niedokończonych, następnie piękną prezentację o wspólnym okresie z dzieciństwa przedstawił Marcin Wojciechowski. Przedstawicielka obecnej MRB Anastazja Ziemnicka podarowała koszulę z wpisami dla Gabrysia od zgromadzonej publiczności. Kolejny punkt programu należał do kadry wychowawców. Pani Wicedyrektor Maria Tomczyk pogratulowała Gabrysiowi  pięknej osobowości i pracy nas sobą. Wychowawca grupy pan Mirosław Statkun podzielił się na wesoło problemami wychowawczymi z Gabrysiem i podarował na czekające go poligony ciepłe , wełniane skarpety, a pani Teresa Krześlak -opiekun MRB wręczyła  symboliczny balon, gratulując Beneficjentowi fantazji i zachwytu nad otaczającym światem. Codzienne życie w pokoju przybliżyli przyjaciele z pokoju 415 Kacper Maziuk i Piotr Baten. Kolejną niespodzianką - był piękny koncert Pauliny Piotrowskiej, która porwała do śpiewania całą salę.

Nagle w świetlicy zapanowała ciemność, która została rozproszona pojawieniem się ogromnego, tortu, na którym palące się race oświetlały napis ”Dla Gabrysia”. To było dzieło Marysi Pieckowskiej i Zuzi Maćkiewicz. Potem płynęły już tylko życzenia dla „Bohatera Wieczoru”, przeplatające się okazjonalnym zdjęciem z Gabrysiem i dzieleniem się tortu. Każdy z sali spróbował – to było prawdziwe mistrzostwo obdzielić nim tyle osób.